Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Anty napisał:
Ciekawe jakie stanowisko zajmie radna Świątczak wobec faktu pokazywania się Iwony Wieczorek z czołowymi dostojnikami PiS w tym z premier B.Szydło co można było zobaczyć w telewizji. To może wróżyć, że Iwonka znowu będzie na świeczniku, zaś Przemuś pójdzie w odstawkę. Wobec tych faktów radna Świątczak może zaprotestuje u samego prezesa, albo ogłosi strajk głodowy.
Nie, w razie jak się tak stanie radna Świątczak będzie głosić peany na temat Iwonki. Złoży samokrytykę i powie , że Przemuś był be !
Użytkownik
Radna Świątczak milczy, a tymczasem w mieście takie rzeczy:
Na ul. Śniechowskiego wykonano fuszerkę zamiast remontu.
Studzienki się zapadają! Tego nikt się nie spodziewał. Ledwie niecałe trzy miesiące wytrzymała nawierzchnia remontowanej przez całe lato ulicy Śniechowskiego.
Zbudowana od podstaw za pieniądze miasta nawierzchnia okazała się wyjątkowo nietrwała. Większość studzienek kanalizacyjnych pozapadała się, niektóre wręcz grożą uszkodzeniem auta!
Offline
Gość
Beata Świątczak poczuła swąd palącej się pewnej części ciała, której dała przy potakiwaniu tak już z przyzwyczajenia dla pomysłów Przemka i Bodzia konkretnie przy głosowaniu przeciwko schronisku Medor. Jak sprawa nabrała rozgłosu to Becia w trymiga zaczęła się kajać i przymilać z kolegą Leśniewiczem Medorowi. Jak sama z rozbrajającą szczerością stwierdziła, że po 12 latach w samorządzie nie zdążyła zapoznać się ze stanem faktycznym spraw związanych z Medorem. Jej wystarcza wiedza przekazana przez Przemka, jemu wierzy ślepo i tak już głosuje na każde skinienie obecnej władzy. W przypadku Beatki to żadna nowość - ona zawsze z władzą, raz z PIS potem z PO teraz z obecną władzą, ma kobieta parcie na władzę!
Gość
No cóż to u Świątczakowej typowe. Zazwyczaj z niczym się nie zapoznaje ale głos zabiera i staje po stronie tych "co u koryta". Już się kobita nadziała solidnie wygłaszając te głupoty o dyr. Tomczak i do dzisiaj po sądach się włóczy ( jako oskarżona oczywiście ) . Ale wtedy też ze stanem faktycznym się nie zapoznała tylko Sokoła , Bączaka i Staniszewskiego słuchała ! No to ma ! Tak więc pomna tych doświadczeń postanowiła się prędko , na wszelki wypadek, pokajać ! Co zaś się tyczy kwestii Medoru to powiem tak ! Wszyscy mają za złe Andrzejewskiej , że się zajmuje tym czym się zajmuje ! Ludzie to bierzcie się za robotę , otwórzcie schronisko i zobaczycie jaka to robota ! A że kobieta na tym zarabia ? Pewnie zarabia . A co instytucją charytatywną jest ? Taki miała pomysł na życie i chwała jej za to ! A tu odkąd pamiętam to każda władza zamiast pomóc rzuca jej kłody pod nogi ! A Przemuś co ? Z pieskiem się fotografować to potrafi, ale zająć się pieskami to już nie ??? I to jest właśnie dwulicowość tych co się na stołki dostaną ! Żenada !
Użytkownik
Zbliżają się wybory do rady, to wreszcie przemówiła radna Świątczak.
Na marcowej sesji złożyła dwie interpelacje (treść poniżej, na podstawie relacji z sesji).
Skąd nagle taka troska o to co się dzieje w mieście?
Radna B. Świątczak zgłasza interpelacje w sprawie konfliktu Dyrektora SP nr 4 z częścia rady pedagogicznej oraz wygospodarowania środków finansowych z budżertu Miasta Zgierza na finansowanie lub współfinansowanie zabiegów kastracji i znakowania mikroczipem psów i kotów.
Offline
Gość
Zdzisław napisał:
Kreciku. Czego się tak mądrujesz. Dobrze,że zgłosiła interpelacje. Co w tym dziwnego?
Dziwne jest to że przez całą kadencję rady nie zgłaszała tylko klaskała Staniszewskiemu a teraz wielce troskliwa zgłasza pretensje w interpelacjach do prezydenta.
Użytkownik
Dlaczego radna Beata Świątczak będąca szefową klubu wspierającego Staniszewskiego nie wspierała protestu prezydenta i jego najbliższego otoczenia przeciwko zaniechaniom w remoncie siedziby MDK przy ul. Długiej?
Czyżby nie popierała akcji prezydenta i przewodniczącego Rady Miasta Zgierza?
Offline
Użytkownik
Można też zapytać: dlaczego radny Leśniewicz nie wspierał protestu prezydenta w sprawie remontu siedziby MDK? Nie macie się czego czepiać. To czepcie się tramwaju, którego nadal nie ma.
Offline
Gość
Leśniewicza nie było na pikiecie bo w 2006 roku wycięto mu podobny numer. Leśniewicz kandydował jako starosta na urząd prezydenta. Ówczesna dyrektorka przyniosła do starostwa ekspertyzę budowlaną mówiącą o tym, że budynek należy natychmiast wyłączyć z eksploatacji. Leśniewicz tego samego dnia zamknął budynek, a zajęcia MDK przeniósł do pobliskiego Zespołu Szkół. Nieprzyjemna atmosfera na mieście nie pomogła jednak w wyborach Leśniewiczowi. Po wyborach, w których wygrał PiS i starostą został Socha - problem stanu technicznego budynku MDK nagle zniknął - aż ożył kilka dni temu. Widzę pewne analogie. "Historia lubi się powtarzać - raz jako tragedia, kolejny raz jako farsa". Nawet nie wspomnę kto to powiedział ale tytuł dzieła to "18 Brumaire"
Gość
Wyczerpała pytania, które podyktował jej Staniszewski