Wieczorkową popierają tylko osoby, którym daje ona pracę, lub są w jakimś stopniu od niej zależne, albo też osoby mało ambitne, dla których najważniejsze są tańce, hulanki, swawole.

No i jajco z waszych notowań!

Co Wieczorkowa wyczynia z ludźmi, pokazuje przykład Skarbnik Miasta.

16.14 – Skarbnik Dorota Kubiak: Nie miałam do tej pory możliwości podziękować państwu za przyjęcie sprawozdania finansowego za 2012 rok. Nie ma pani prezydent, ale chciałam złożyć wniosek o odwołanie mnie ze stanowiska skarbnika miasta. Radni ze zdziwieniem: “Co?!” Komorowski: To chyba żart albo 1 kwietnia. Świątczak: Jarek, nie filozofuj. Chciałabym, aby pani skarbnik chwilę ochłonęła i my też, proszę o chwilę przerwy na spotkanie pani skarbnik z naszym klubem.

17.09 – Przewodniczący Komorowski wznawia obrady i daje głos Dorocie Kubiak. Skarbnik UMZ: Po rozmowie z radnymi, wycofuję swój wniosek o rezygnacji ze stanowiska. Komorowski: Dziękuję za tę decyzję, gdybyśmy przyjęli pani wniosek, mielibyśmy zablokowaną możliwość dalszej pracy i musielibyśmy wybrać nowego skarbnika.

Cytat za Zgrzyt XXXVII sesja Rady Miasta Zgierza (27 czerwca) – relacja

Pracownicy Urzędu Miasta nie wytrzymują psychicznie mobbingu i rozpieprzania urzędu. A radni są zdziwieni!!!

med - na jakie stanowisko przesunięta została Skarbnik Miasta?

kano piszesz o mobbingu pracowników. A Pani Skarbnik przecież nadal pracuje.

med, o organizacji bałaganu zawsze będzie się mówiło bałagan. Wieczorkowa i tobie podobni w takiej atmosferze pracować lubią, bo sami ją tworzą. Nie mów, że twoja chlebodawczyni jest w jakimś stopniu zorganizowana. Ona nawet teorii zarządzania zasobami ludzkimi nie zna.

Odnośnie Wieczorkowej, to nie tylko że ona nie zna się na zarządzaniu, ale najgorsze jest to, że ma podły charakter.

Zawsze mogą odejść, nikt ich siłą nie trzyma, a w przypadku niektórych określenie - porządnych ludzi- należałoby umieścić w cudzysłowie.