Już poprzednia władza przysłużyła się tej szkole eliminując ze stanowiska dyrektor Brodkę i powołując swoją protegowaną Grabowicz na to stanowisko wbrew zdrowemu rozsądkowi http://zgierz.naszemiasto.pl/artykul/ro … -komentarz i teraz kolejny "kompetentny" dyrektor po linii władzy dokończy dzieła zniszczenia placówki zapoczątkowanego przez Gabowiczową i jej zastępczynię. Co ciekawe zastępcą Zaborowskiego jest ta sama osoba która była podczas kadencji Grabowiczowej. Co na to naczelnik Lipiec? A tak na marginesie skąd  Lipiec przywędrował wcześniej to nazwisko nie pojawiało się w zgierskim urzędzie?
ps
stronę internetową szkoły 4 też wyzerowali? Nie ma żadnego archiwum z poprzednich lat?

Ostatnio edytowany przez Michał (2018-03-16 14:35:45)

Powierzenie stanowiska dyrektorowi jest możliwe i niekiedy stosowane http://www.oswiata.abc.com.pl/czytaj/-/ … ie-oświaty szczególnie jeśli dyrektor się sprawdza i ma akceptację rodziców, nauczycieli, kuratorium. Co do mundurków to osobiście nie jestem ich przeciwnikiem, wiele elitarnych szkól ma takie wymagania (może 3 ma aspirację taką zostać? :)) Ale o szkole 3 jest w Zgierzu cicho, pracują i już a o podstawówce 4 czytaj dyrektorze-dyrektorach już niejednokrotnie słyszałem w znaczeniu negatywnym a dzieci nie zapominajmy są genialnymi obserwatorami rzeczywistości. Uważam, że jeśli władze zamiotą pod dywan ten problem, przed wyborami, to może zniknąć ta najstarsza podstawówka ze Zgierza-szkoda.

Jeżeli chodzi o szkołę 4 to nie wiem na co czeka władza . Chyba na to żeby mieszkańcy dowiedzieli się kogo kryją, nie wiadomo w jakim celu (czyżby kogoś się bali?) i nie zdają sobie chyba sprawy jak sami siebie pogrążają. Jak nadal będą siedzieć cicho to będzie na ich niekorzyść. Tak naprawdę nie interesują się tym co się w tej szkole dzieje, udają głuchych i ślepych - A POWINNI zainteresować się!!!! Myślą, że załatwianie wszystkiego w białych rękawiczkach coś pomoże. Pan dyrektor robi co chce i śmieje się z władzy.

O tym co się dzieje w SP4 piszący nic nie wiedzą.
Całą atmosferę podkręca kilka osób z grona nauczycieli.
Jaki mają w tym cel?
Czy może któraś z tych osób liczy na stołek dyrektora?

belfer napisał:

NIe wiem skąd piszący na tym forum mają wiedzę o tym, co dzieje się w SP4. Czy byli ostatnio w szkole? Widzieli jak się zmienia? A może mają tam swoje dzieci? Jeżeli nie, to niech porozmawiają z dziećmi i rodzicami. Mogą też zajrzeć do BIP i obejrzeć protokoły z kontroli (również sprowokowanych przez "życzliwych") prowadzonych przez instytucje niezależne od organu prowadzącego - władz miasta.
Podejrzewam, że swoje opinie wyrażają na podstawie "wieści z magla" i to nieprzefiltrowanych. Po to natura dała dwoje uszu, żeby nastawiać je w różne strony i nie słyszeć tylko bicia piany - z tej piany Afrodyta się nie wyłoni.

właśnie oglądałem, ostatni protokół jest z  6 czerwca 2016 roku!!!

Panie Zdzisiu pisze Pan to jako rodzic czy niezadowolony pracownik? Coś mi się wydaje, że całe to forum służy uzewnętrznianiu wewnętrznych bolączek pracowników. Mało przydatne dla Rodziców... z drugiej strony nie chciałabym, żeby moje dziecko uczył ktoś kto anonimowo oczernia ludzi. Więc może rzeczywiście mocno warto przemyśleć wybór tej szkoły.  Współczuję Pani Wicedyrektor i Panu Dyrektorowi. Bardzo ochydny sposób na załatwianie wewnętrznych spraw, bo internet przyjmie wszystko.

Ile jest z Zgierzu szkół pod nadzorem Staniszewskiego i Lipca? O ilu szkołach się pisze i słyszy-o jednej o szkole 4. Wiadomości o tej szkole czerpane też są z protokołów posiedzeń komisji oświaty, rewizyjnych, rady M.Zgierza czy interpelacji radnych- czy to jest magiel?
Czy w tej szkole konflikt został zażegnany, czy może się pogłębia?  Czy wprowadzony został mediator z zewnątrz , który nadzorował by i pomagał w rozładowaniu atmosfery? Czy pracownicy wypowiadający się przeciwko dyrektorowi nie są "pod specjalnym nadzorem"? Czy atmosfera pracy jest na tyle dobra , że pracownicy mogą w spokoju zająć się uczeniem dzieci? Z postów wynika, że NIE ale może belfer wie lepiej.
Posty o 4 to nie hejt, ja odbieram jak wołanie o pomoc. Władze wolą zamieść problem pod dywan- przecież wybory tuż.
Powoływanie się na kontrole, protokoły (których nie ma, no może za chwilę się pojawią) -to nie dokumenty czy protokoły uczą dzieci, historia wskazuje, że wielu niechlubnych przywódców miało dokumentację nienagannie prowadzoną.
I jeszcze jedno czy ten pan http://www.blaszczyk.senat.pl/ nie jest połączony więzami krwi z Zaborowskim?

Ostatnio edytowany przez Michał (2018-04-16 10:38:13)

Jeśli w SP 4 są poważne nieprawidłowości typu mobbing jak sugeruje Zdzisław należy sprawę zgłosić do państwowej Inspekcji Pracy nie zaś oczerniać Dyrekcję.
Przywoływana jest sprawa gimnazjum Nr2, w którym także były podobne oskarżenia jednak organy nadzoru tego nie stwierdziły.