PO zatwierdziło listy kandydatów do Sejmu, a w pierwszej trójce nie widzę nazwiska Dunina.
Czyżby walczący o "interesy"środowisk o odmiennej orientacji seksualnej nie znalazł uznania u Ewy Kopacz?
A może postanowiła pozwolić Arturowi rozwijać pasje związane z grillowaniem.
Po wyborach wróci do UMZ i będzie "grillowany" przez zgierski PiS.
Będzie wykonywał "rozkazy" radnych pokroju Linkowskiego, jesli będzie zamierzał być nadal zatrudniony.

ho ho oby

Zgierskie struktury PO nigdy nie były dobrze zarządzane. Czego można się podziewać po takich osobnikach jak  Budziarski czy Gołek. To leserzy i ignoranci, którzy istnieli tylko i wyłącznie dzięki ogólnopolskiej fali wznoszącej tą formację.  Już niedługo czas tych pseudo działaczy się zakończy. O ironio zakończy to ten PIS, który przez cały czas wykładał się jak na tacy w Zgierzu za sprawą swojego posła i reszty działaczy. Nikt z PO na czele ze zbieraczem nakrętek nie wykorzystał nadarzających się okazji, aby napiętnować, nagłośnić zagarnianie miasta jako prywatnego folwarku przez pisowskich aparatczyków. Sami zapracowali (bez wyjątku) na taką pozycję jaką mają w Zgierzu!

Monika napisał:

Jak podaje najnowsza Panorama Zgierska - zgierskie struktury PO chciały wystawić na swoich listach do Sejmu Iwonę Wieczorek. Jednak ona w końcu odmówiła tego startu ze względu na swój stan zdrowie. Jeśli jest to prawdą,  oznacza to, że zgierska PO do końca zwariowała. Przecież przez całą swoją kadencję Iwonka olewała PO.
Wniosek jest jeden: trzeba dla dobra nas wszystkich jak najszybciej rozwiązać zgierskie struktury PO, gdyż tam rządzą osoby: bezmyślne, skostniałe, leniwe, myślące jedynie o własnych interesach i kompromitujące się na każdym kroku.

PiS się nie kompromituje mając w swoich szeregach takich jak pan Matuszewski Forfecki który już załatwił ciepłe posadki bliskiej i dalszej rodzinie jeszcze trochę to cała Dolna będzie się szwędać po urzędzie i podległych jej spółkach

Poseł Matuszewski w najnowszym wydaniu "Ale Zgierz" walczy z uchodźcami, nie chcąc aby Polska przyjmowała kogokolwiek z zagranicy. Wskazuje przy tym na inne państwa, którego, jego zdaniem, winny zaopiekować się emigrantami. Argumentem jest posiadanie przez nie, przed wiekami, własnych kolonii. Całe szczęście, że nasz kraj nie posiadał np. takiego Madagaskaru, gdzie ochocze chciano wyganiać żydów, bo teraz, zgodnie z logiką posła, trzeba by ich z powrotem przyjąć.

Ciekawostką jest to, że do Senatu z list PSL kandyduje były kierownik MUK i były prezes MPGK Adam Kacprzycki, który do niedawna był związany z Miastem Zgierz.

Ponownie do sejmu wybiera się poseł od związków partnerskich Artur Dunin.
Otrzymał ostatnie miejsce na liście PO.
Tylko czy Zgierzanie kolejny raz dadzą sie nabrać?
Nic przez 8 lat gdy PO rządziło i dzieliło nie zrobił dla miasta i regionu.
Jedynie, co to próbował ustawowo uszczęśliwiać żyjących w różnorakich związkach.

Ostatnia akcja zbierania krwi pod skrzydłami posła Artura Dunina została odwołana.
Poinformował o tym na FB jego asystent Piotr Ogrodowczyk - ten od wspierania kandydata PiS w wyborach prezydenckich.
Czy to krecia robota?
Czy może Arturek nie chce w Zgierzu słuchać oceny swych dokonań?