Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Po oczekiwanym sukcesie książki, jest prawdopodobne, że nasza autorka uda się na tournee po kraju, gdzie jako pierwsza prezydent-bajarka będzie opowiadać bajki o budowach lotnisk, fabryk koniaków, domów komunalnych, nowych ulic. Jest to o tyle możliwe, że w Zgierzu nikt już nie chce tego słuchać, a tym bardziej wierzyć w te bajeczki.
Gość
Należy przypuszczać, że następna książka, którą napisze pani prezydent będzie nosiła tytuł "Plotki, ploty, ploteczki", zaś "wieczór autorski" tej autorki odbędzie się w najbardziej odpowiednim do tego miejscu, czyli w maglu.
Gość
Gość
Mamy maj 2013 roku i brak jakiejkolwiek informacji o działaniach prezydenta.
Gość
Prezydent jest nieobecna. Począwszy od nieobecności na sesji Rady Miasta, przez co nie można było przyjąć sprawozdania z jej działalności, aż po puste strony internetowe, mające jakoby informować o jej poczynaniach. Dzisiaj w bibliotece będzie obecna. I zapewne napisze o tym w swoim sprawozdaniu za maj. Obijając się to tu, to tam, jakoś do wyborów się przeturla.
Gość
przeturla dobrze to ujeliscie
Gość
Po wczorajszym wieczorze promującym książkę Iwony Małgorzaty Wieczorek, Bóg wreszcie zagrzmiał.
Nad Zgierzem pojawiły się niezapowiadane wcześniej grzmoty.
Gość
Bardzo trafne spostrzeżenie literata.
Gość
Wreszcie, jak piszecie Bóg przejżał na oczy i zesłał grzmoty na bezbożnicę.
Prowadzi ona tryb życia sprzeczny z nauką Kościoła, w którym często się pojawia.
Najlepiej świadczy o tym, pozasakramentalne pomieszkiwanie z Andrzejem M. (byłym konkubentem).
Gość
Teraz to już nikt nie będzie mógł powiedzieć "Boże widzisz, a nie grzmisz".
Gość
Iwona W. podpiera się kłamstwem.
W sprawie ul. Witosa według słów starosty Kozakiewicza wystąpiła o zawieszenie postepowania o wydanie pozwolenia na budowę nawierzchni tej ulicy.
Gość
Nie okno. To dzięki Wieczorkowej wzrośnie w Zgierzu bezrobocie. To ona doprowadziła swoją polityką wydawniczą do tego, że radni RMZ podjęli uchwałę o likwidacji ITZ.
Gość
Jakoś "Okno" było zamknięte, gdy Wieczorkowa niesłusznie wyrzuciła z pracy kilka osób, i dodatkowo odszkodowanie z tego tytułu - my wszyscy musieliśmy pokryć.
Gość
Bezzasadne wyrzucanie ludzi z pracy przez doktor Iwonę Wieczorek, to nie tylko przejaw braku znajomości prawa pracy lecz jawne działanie wbrew interesom miasta.
Usprawiedliwieniem tych działań nie może był uzywane przez Iwonę W. stwierdzenie "mam takie prawo".
Gość
Każdy z Prezydentów wymieniał osoby na pewnych stanowiskach, tak było, jest choć mam nadzieję,że kiedyś nie będzie.