Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Te lizusy Wieczorkowej tak bardzo rozpaczali, że 5 osób z ITZ straci pracę. Tylko, że te lizusy nie widzą, że pani prezydent bez przerwy przyjmuje do pracy nowe osoby (bez konkursu) - zamiast zaproponować stanowiska tym doświadczonym pracownikom z ITZ. No, ale podłość pańci nie ma granic. W kuluarach mówi się, że już niedługo do pani prezydent dobiorą się różne instancje kontrolne, nie wyłączając prokuratury.
Gość
I tak, biorąc pod uwagę jej nieudolność i arogancję, długo ma szczęście. Choć jedna sprawa o mobbing toczy się już przed sądem.
Gość
Po grudniowej Sesji RMZ okazało się, że Iwonie Wieczorek zagraża kolejna sądowa potyczka z byłym pracownikiem. W punkcie zapytań mieszkańców wystąpił Krzysztof Wieczorek, były pracownik Wydziału Mieszkalnictwa UMZ, prosząc o skierowanie zainteresowania radnych na mobbing, którego w swoim odczuciu jest ofiarą, a także panujący w Urzędzie nepotyzm. Wystąpieniem Wieczorka zajęła się Komisja Rewizyjna UMZ, która uznała, że w przypadku możliwości popełnienia przestępstwa radni powinni zareagować. Sam Krzysztof Wieczorek z Urzędu Miasta odszedł, za przyczynę podając sytuację, w której prezydent wielokrotnie odmawiała mu spotkania – zarówno kiedy próbował się umówić jako podwładny, a kiedy to nie poskutkowało, jako mieszkaniec. Wieczorek pracował w Urzędzie 3 lata jako pomoc administracyjna Wydziału Mieszkalnictwa, gdzie zajmował się między innymi kwestią remontów w zasobach lokalowych. Jak mówi, można ocenić wymierne korzyści finansowe, jakie jego praca przy -niosła dla miasta. Ponieważ dobrze oceniał swoją pracę, chciał spotkać się z Prezydent Wieczorek w sprawie awansu – premia, którą otrzymywał przyznawana była okresowo. Kiedy nie udało mu się z prezydent spotkać, napisał długie pismo na które otrzymał zdawkową odpowiedź od ówczesnego wiceprezydenta Leśniewicza.
Warto nadmienić, że równolegle do historii Wieczorka, któremu z wyższym wykształceniem nie udało się awansować ze stanowiska pomocy administracyjnej (najniższy szczebel urzędniczego zatrudnienia), takie awanse miały miejsce w przypadku innych pracowników z niższym wykształceniem, zatrudnionych przez Iwonę Wieczorek.
W finale Wieczorek z urzędu odszedł, jako przyczynę podając mobbing.
Cytat za Zgrzyt Nr 13
Gość
Podobną sprawę do przytoczonej przez Kano mogłaby wytoczyć Zofia N. , która także była zatrudniona w początkach kadencji Wieczorkowej.
Gość
Gościu się obraził,bo według niego otrzymywał za małą pensję i premie i wymyśla mobbing. Jak nie macie konkretnych zarzutów pod adresem Pani Prezydent to dajcie sobie spokój i nie wypisujcie bzdur, bo tylko się ośmieszacie.
Użytkownik
Iwona Wieczorek obraża podwładnych, następnie zwalnia ich z pracy.
Efektem tego jest póxniejsze spotakanie przez Sadem i wypłata odszkodowania za niesłuszne zwolnienie, itp, itd...
Offline
Gość
Od Wieczorkowej nic sensownego i mądrego nie można się spodziewać. Najgorsze, że bez przerwy potwierdza ona, że jest podłą osobą. Tak jawnie mówi o niej zdecydowana większość pracowników UMZ. Jednym z wyrazów jej podłości są niesłusznie zwolnienia z pracy pracowników UMZ. Sadzę, że do końca kadencji będą toczyły się sprawy sadowe przeciwko pani prezydent.
Gość
Powtarzacie w kółko o niesłusznych zwolnieniach chociaż wiecie ,że różnie było z tymi pracownikami, i tak właściwie to nie macie konkretnych zarzutów co do pracy Pani Prezydent, bo takich nie ma.
Gość
Miasto Zgierz poszukuje partnera w celu wspólnej realizacji projektu w ramach promowania różnorodności kulturowej i artystycznej. Najciekawsze i najdziwniejsze przy tym jest to, że partner ten musi pochodzić z Islandii, Norwegii, lub Liechtensteinu. Widocznie pani prezydent chce nawiązać współpracę z całym światem, i żeby ten świat mógł się zapoznać z jej wielkimi osiągnięciami.
Proponuje, aby następnie Wieczorkowa nawiązała współpracę gospodarczą i bankietową z następującymi krajami: Belize, Fidżi, Papua-Nowa Gwinea, Republika Zielonego Przylądka, Sri Lanka, Wyspy Owcze, Przylądek Dobrej Nadziei.
Gość
okno, różnie to może być np: ze zdrowiem, a nie z pracownikami, których się zwalnia z pełną dowolnością oraz łamaniem prawa. Funkcjonowanie administracji musi być przejrzyste, jednoznaczne i zgodne z prawem. No, ale czego się spodziewać po tej ignorantce Wieczorkowej o skłonnościach neurotycznych.
Gość
Dziwi mnie tylko zatrudnianie nowych pracowników bez rozpisanych konkursów, ani bez żadnej informacji na temat wolnego wakatu w urzędzie. Tym bardziej, że są nowo tworzone etaty o których nikt nic nie wie :(
Gość
Urząd Miasta stał się prywatnym folwarkiem Wieczorkowej, w którym robi co chce bez szacunku dla podwładnych. Myślę, że urzędnicy w nadchodzących wyborach zagłosują przeciw takiemu pracodawcy.
Gość
Wieczorkowa robi co chce nie tylko bez szacunku dla podwładnych, ale też niezgodnie z prawem. Ostatnio przyjęła do działu finansowego osobę zwolnioną dyscyplinarnie i przeciwko której toczy się sprawa sądowa. Oczywiście, że też zatrudniła ją bez organizowania żadnego konkursu.
W ostatnim okresie mamy do czynienia ze znacznym wzrostem zatrudnienia w UMZ, przy jednoczesnym niesłusznym zwalnianiu ludzi. Ale wieści niosą, że wkrótce dobierze się do skóry pani prezydent - Inspekcja Pracy i nowy prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Gość
Nie potraficie się skrzyknąć ludziska? Czas pojazd wymościć i wywieźć z urzędu
Gość
Chyba żyjemy w innej rzeczywistości. Ja nie widzę aby odbywały się jakieś zwolnienia, tym bardziej jak to piszesz Szeryfie niesłuszne.