Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Radny Gajda powinien złożyć wniosek o nazwanie ulicy imieniem Młynarza ze Zgierza - Radosława Gajdy.
Gość
Radny Sencerek zaprzecza własnym słowom.
PiS segreguje ludzi.
Tylko ci którzy są za PiS są mądrzy, pozostali to.....
Gość
W ławach Pis-u wczoraj zasiadł nowy radny. Tak się biedaczysko zmęczyło siedzeniem za stołem radnych, że nie dotrwał do końca sesji. Jak na pierwszy dzień bycia radnym to dobry start-grunt, że dieta zaliczona. Tak trzymać!!
Użytkownik
Zastępca prezydenta Zgierza z nadania PiS Przemysław Staniszewski stał się bohaterem mediów jako obrońca interesów MIASTA.
Tyle, że pan Jan swoją modną twórczość rozwinął w gminnym lesie. Po prawdzie nie miał wyboru.
Nie podoba się to jednak władzom Zgierza, które idą z nim na wojnę: "Nie możemy tolerować tego, że ktoś bezprawnie zajmuje nasze grunty. Nie możemy pozwalać na to, aby ktoś wykopywał ziemianki czy budował domy na gruntach miejskich. Musimy chronić interes Zgierza" - grzmi wiceprezydent Staniszewski. Serio? Może jeszcze interes Europy, panie wiceprezydencie? Bo wiadomo, że jedna ziemianka w lesie narusza ład społeczny, sprowadza powodzie i sieje zgorszenie wśród dzieci.
Ochrona ładu - przestrzennego czy prawnego - jest ze strony władz całkowicie zrozumiała. Z drugiej strony zamiast chronić przed jedną ziemianką interes Zgierza i Europy, może należałoby pomyśleć nad sposobem zmieszczenia takich ludzi w systemie. To, że próbują pracować lub zapewnić sobie dach nad głową, nie jest ich winą, a inicjatywą, której przecież tak bardzo się od nich wymaga.
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/33 … ,id,t.html
Ostatnio edytowany przez docent (2014-03-11 08:52:23)
Offline
Gość
Gdyby tym pokrakom z UMZ tak zależało na mieszkańcach, to już dawno temu człowiekowi zapewniliby lokal. Proste i klarowne. Wieczorkowa po fatalnej przegranej z owczarkiem Rexem mogłaby się choć trochę wizerunkowo odkuć i pokazać jako medialnie wrażliwa gospodyni miasta. Niestety, takie sytuacje ją intelektualnie przerastają. A zasłanianie się interesami miasta i ochroną gruntów to CZYSTA HIPOKRYZJA tej zakłamanej bandy.
Wieczorkowa weź się lepiej do roboty, bo na jesieni wywiozą cię na taczkach. Wyjdź z tej ZR i rozejrzyj się dookoła. Wszędzie poniszczone, zapadające się chodniki, zdewastowane, niemalowane od lat kamienice, tony śmieci - ZADBAJ W KONCU O PORZĄDEK W MIESCIE. MIAŁAŚ NA TO 4 LATA !!!
To najbardziej zmarnowana kadencja w historii Zgierza i myślę, że samorządu polskiego w ogóle.
Gość
Ona chce kolejnej kadencji, bo jest dopiero na etapie zmian w urzędzie, wyrzucania starych i dobierania nowych pracowników. A lotnisko, a fabryka koniaków, a "galeria zgierska"? Ile imprez w mieście, znanych artystów? "Dajmy jeszcze czas pani prezydent" - jak mawiała na początku kadencji, radna Beata Świątczak. Wielu było zadymionych urokiem pani doktor, a ta uwierzyła, że, jak Karol Maśliński, jest pomazańcem bożym i może psuć miasto. Sprytnie, przy pomocy niektórych radnych, stworzyła układ naczyń powiązanych, gdzie wszyscy zaspokoili swoje interesy i interesiki. Nawet za cenę niewielkich apanaży, czy zatrudnienia pociotka, byli w stanie przymykać oczy na jawne niegodziwości. W aureoli byłego prezydenta, potrafili bronić najgorszych bzdur Wieczorkowej. Za zlecenie usługi, wychwalać mądrość pani prezydent. Ze strachu, siedzieć cicho i głosować jak im kazała. Słaba PO dopełniła obrazu rady uwikłanej w układ wzajemnych powiązań, czerpania korzyści przez cwaniaków typu Gajda, sparaliżowanej strachem niektórych i niekompetencją pozostałych.
Czy taki układ ma szansę na ciąg dalszy? Wieczorkowa myśli, że tak. Już wydała raport o stanie miasta, w którym wychwala swe dokonania. A to dopiero początek. Możemy spodziewać się ostrej kampanii wyborczej, gdzie na szalę wygranej, rzucone zostaną duże pieniądze, podłe kłamstwa i usłużni klakierzy. Kto ją powstrzyma?
Gość
Bezdomnego potrafili wyrzucić z ziemianki, gdyż zajął bezprawnie kawałek gruntu miejskiego. Pytam się: dlaczego nie potrafią oni wyrzucić Jerzego Sokoła z Rady Miasta, gdyż on nie tylko bezprawni zajmuje tam miejsce, to jeszcze mu za to płacą?
Użytkownik
Na ulicy Murarskiej na Rudunkach....
Nic zatem dziwnego, że przypomina ona grzęzawisko w środku puszczy, a nie ucywilizowany kawałek miasta.
Kłopotów mieszkańców Murarskiej to nie koniec. Na ulicy nie ma ani jednego kosza na śmieci, a pobliski lasek stał się „dzikim” wysypiskiem. Ludzie z przerażeniem patrzą na walające się w pobliżu ich domostw odpady, bojąc się, że jak przyjdzie ocieplenie, pojawi się zagrożenie epidemiologiczne.
z tekstu Witamy na Murarskiej zamieszczonego w biuletynie Prawa i Sprawiedliwości Pismo Zgierskie
Od ponad trzech lat zastępca prezydenta z PiS odpowiada za gospodarkę śmieciową oraz stan zgierskich ulic. Jedyna zmiana do opisywanej w tekście przed 4 laty jest taka, że sytuacja się jeszcze pogorszyła.
Ulica Murarska jest w jeszcze gorszym stanie, koszy na śmieci brak, a "dzikie wysypisko" rozrasta się.
Offline
Gość
Lipa, nie czepiaj się. Zwykły błąd tzw. czeski. Chodziło o Rudunki w ulotce radnego Sencerka. Nie to, żebym była adwokatem kogoś.
Zdajesz sobie sprawę, że lipa to lipa i nic nie poradzisz!